Jazda samochodem podczas opadów atmosferycznych nie należy do najprzyjemniejszych. Często ogranicza nam widoczność, dlatego musimy zadbać o to, by wyposażyć nasze auto w dobrej jakości wycieraczki – chyba, że skorzystamy z coraz to popularniejszego rozwiązania – tak zwanej „niewidzialnej wycieraczki”.
Czym jest niewidzialna wycieraczka?
Jest to preparat, który nałożony na szyby samochodowe oczyszcza je z wody bez użycia wycieraczek. Coraz więcej serwisów samochodowych i sklepów motoryzacyjnych posiada w swojej ofercie ten preparat. Zabieg nakładania preparatu na szybę nazywany jest hydrofobizacją.
Hydrofobizacja – co oznacza to pojęcie?
Szyba samochodowa jest tak naprawdę lekko szorstka, co widać jedynie pod mikroskopem, dlatego właśnie podczas jazdy na szybie zatrzymuje się woda, śnieg czy inne zanieczyszczenia. W celu ich usunięcia stosujemy zawsze wycieraczki.
Istnieje jednak nanotechnologia, czyli wykorzystanie struktury mikrocząsteczek, dzięki której opracowano hydrofobizację. Pojęcie to oznacza proces nadawania powierzchniom lub całym strukturom materiałów własności hydrofobowych, czyli odpychania wody.
Dzięki temu procesowi woda nie wnika w głąb struktury materiałów. Technologia ta wykorzystywana jest głównie przy zabezpieczaniu szyb w samolotach. Dopiero od niedawna pomysł ten zaczął być popularny w branży motoryzacyjnej.
Jak przebiega proces hydrofobizacji?
Oto na czym polega ta technologia oraz jakie korzyści za sobą niesie:
- Jest to nałożenie na powierzchnię szyby nanopowłoki zabezpieczającej ją przed wszelkimi zabrudzeniami. Jej zaletą jest także poprawienie widoczności, dzięki czemu odczuwamy większy komfort podczas jazdy i czujemy się o wiele bezpieczniej.
- Warstwa hydrofobowa wyrównuje powierzchnię, na której zbiera się brud i wszelkie zanieczyszczenia. Z nałożoną „niewidzialną wycieraczką” jest gładka, a brud z szyb usuwa się o wiele łatwiej dzięki skraplaniu się wody i cieczy olejowych.
- Powłoka ta daje mniejszą przyczepność cząsteczek brudu oraz wody. Według producentów jeśli będziemy poruszać się samochodem z odpowiednią prędkością to deszcz lub śnieg samoczynnie będą spływać z powierzchni szyby.
- W ten sposób możemy zrezygnować z używania wycieraczek samochodowych oraz płynu do szyb, co wiąże się z dużą oszczędnością. Przy mocniejszych opadach będziemy mieć również lepszą widoczność bez latających nam przed oczami wycieraczek.
Hydrofobizacja to proces, który daje o 70 procent mniejszą przyczepność cząstek brudu oraz wody. Przy prędkości około 70 kilometrów na godzinę opady atmosferyczne nie pozostaną na naszej szybie. Taka powierzchnia jest również o wiele bardziej odporna na mróz – lód osiadający na szklanej powierzchni można łatwiej zeskrobać niż z szyby bez specjalnej powłoki.
Konieczna wizyta w serwisie
Warto udać się do serwisu samochodowego w celu nałożenia „niewidzialnej wycieraczki”. Zajmie nam to około godziny czasu, a będziemy mieli pewność, że jest ona nałożona prawidłowo i spełni swoją funkcję.
Zanim jednak wybierzemy się do serwisu upewnijmy się, że nasza szyba nie jest w żaden sposób uszkodzona, ponieważ każde pęknięcie czy „pajączek” trzeba najpierw usunąć. Preparat nałożony na szybę wnika dokładnie w każde pęknięcie, czy zgłębienie, pozbawiając nas możliwości naprawy w późniejszym czasie.
Szyba musi zostać umyta, odtłuszczona oraz wysuszona. Następnie przeprowadza się zabieg hydrofobizacji, czyli nanoszenia specjalnego preparatu na szybę. Po kilkunastu minutach preparat wsiąka w szybę i musi być ona wypolerowana.
Zabieg ten można stosować nie tylko na przedniej szybie, ale również na bocznych. Musimy jednak uważać, by mając taką powłokę korzystać na myjni z opcji bez woskowania.
Cena zabiegu i preparatu
Taka usługa w serwisie samochodowym kosztuje średnio 50 złotych za jedną szybę. Jeśli chcielibyśmy wykonać hydrofobizację samodzielnie preparaty dostępne są do kupienia głównie w internecie i kosztują od 25 do 60 złotych o pojemności średnio 30 mililitrów.
Powłoka hydrofobowa zachowuje swoje właściwości zwykle przez około rok czasu lub przez 15 000 przejechanych kilometrów jeśli chodzi o przednią szybę oraz nawet do 60 000 kilometrów jeśli chodzi o szyby boczne. Po takim okresie należy zabieg powtórzyć.
Czy warto inwestować w powłokę?
Hydrofobizacja w większości przypadków faktycznie spełnia swoje zadanie – woda samoczynnie spływa z przedniej szyby. Musi jednak być zachowana odpowiednia prędkość samochodu, w praktyce wynosi ona około 80 kilometrów na godzinę – wtedy osiągnięty jest właściwy pęd powietrza, który usuwa wodę. Przy prędkości około 100 kilometrów na godzinę używanie tradycyjnych wycieraczek przestaje w ogóle być konieczne. Ważne jest także większe bezpieczeństwo podczas podróży, ponieważ kierowca szybciej dostrzeże ewentualną przeszkodę na drodze.
Jest więc to dobre rozwiązanie dla zawodowych kierowców, lub osób, które często przemieszczają się samochodem na dosyć sporych odległościach. Dla kierowców mało jeżdżących i do tego głównie po mieście „niewidzialna wycieraczka” wydaje się być zbędna.
