MINI przyzwyczaiło nas do świetnych, niewielkich miejskich samochodów, które pozwalają połączyć racjonalny pragmatyzm z pasją do motoryzacji. Teraz do portfolio marki dołącza kolejna perełka. Poznajcie nowe, 5-drzwiowe MINI HATCH.
MINI Cooper Hatch z zewnątrz
Patrząc z zewnątrz na nowe MINI, widzimy znaną nam już bryłę, do której przyzwyczaiła nas posiadana obecnie przez BMW marka MINI. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że wygląd ten jest nudny. Samochód jest wyjątkowo urokliwy, wygląda dynamicznie i zwinnie, a obecność pięciu drzwi zapowiada praktyczność w wydaniu MINI.
5-drzwiowy MINI Hatch ma niecałe 4 metry długości, jednocześnie będąc jedynie 20 cm dłuższym od jego trzydrzwiowego odpowiednika. Zwiększona praktyczność wynikająca z dodatkowej pary drzwi nie powinna więc ograniczyć zwinności auta, która zdążyła owiać markę legendą.
Co pod maską?
Pod maską nowy MINI Cooper Hatch oferuje trzy wersje silnikowe, wszystkie zasilane benzyną. Wersja najsłabsza (One) oraz znajdująca się w środku stawki (Cooper) to 3-cylindrowe silniki o pojemności 1,5 litra. Pierwszy z nich generuje 102 konie mechaniczne, co w połączeniu z tak niewielkim autem zapewnia satysfakcjonujące w mieście przyśpieszenie do setki w 10,6 sekundy. Wersja Cooper wycisnęła z silnika 136 KM, co daje 8,3 sekundy do setki i maksymalną prędkość 207 km/h, co jest wynikiem ponadprzeciętnym jak na mały samochód miejski. Sercem najmocniejszej wersji – MINI Cooper S – jest 4-cylindrowy silnik TwinPower Turbo o pojemności 2.0, generujący 178 KM. Pozwala on na rozpędzenie się do setki w 6,7 sekundy, co jest fenomenalnym wynikiem. Maksymalna prędkość możliwa do osiągnięcia w tej konfiguracji silnikowej to 235 km/h. Tak małe auto będące jednocześnie tak szybkie przywodzi na myśl jazdę gokartem.
Praktyczny aspekt MINI Cooper Hatch
Wszystkie wersje silnikowe nowego MINI oferują spalanie na poziomie 5-7 litrów benzyny na 100 kilometrów. Jest to wynik bardzo przyzwoity, zwłaszcza mając na uwadze jego ponadprzeciętne osiągi.
Bagażnik MINI Cooper Hatch ma pojemność 278 litrów. Rośnie ona do maksymalnego poziomów 941 litrów, gdy złożymy tylne siedzenia.
Firma oferuje szeroki wybór wariantów kolorystycznych, felg, personalizowany kolor lusterek czy pasów na masce. Wewnątrz można wybrać którąś spośród wielu rodzajów tapicerek i listew, a całość dopełnia masa gadżetów: wyświetlacz, nawigacja, kamera cofania i zestaw audio Harman Kardon, który umili każdą podróż.
No dobrze – ile za taką przyjemność?
Okazuje się, że… ani mało, ani dużo. Nowe MINI jest bardzo rozsądnie wycenione, jak na to, co oferuje. W wersji bazowej kosztuje 95 900 zł, co nie jest może najniższą ceną na rynku, ale jest kuszącą ofertą za tak zwinne i dynamiczne, a przy tym bezpieczne auto. Dokładając jedynie nieco ponad 6000 zł, możemy dostać 136 konną wersję, która oferuje doznania z jazdy niespotykane w swojej klasie cenowej. Najmocniejsza wersja MINI Cooper S to wydatek rzędu 117 500 zł, z 2 litrowym silnikiem rozpędzającym się w niecałe 7 sekund do setki, pozwalającym bez wysiłku osiągnąć ponad 200 km/h. Jest to nieco drożej niż konkurencyjna Fiesta ST, ale pojazd MINI jest znacznie lepiej wykonany i – jako własność BMW – zakrawa na markę premium. Wszystko to w kompaktowym i zwinnym rozmiarze, który przypomina małą wyścigówkę i jest w stanie pogodzić od zawsze zwaśnione światy pasji do motoryzacji i codziennego pragmatyzmu w jeździe miejskiej.
Gdzie znajdziesz 5-drzwiowe MINI HATCH?
Przedstawiony powyżej model jest dostępny w salonach dealerskich MINI M-Cars.
